Andrzejki oczami Wiedźmy - noc, gdy granice między światami się rozmywają.
- Helena Morrain

- 28 paź
- 1 minut(y) czytania
Dla zwykłych ludzi Andrzejki to czas zabawy,wróżb z wosku i śmiechu przy świecach.Dla Wiedźmy - to noc mocy,w której świat materii i świat duchowy spotyka się w pół drogi. To moment, gdy zasłona między wymiarami staje się
cienka jak mgła nad wodą, a intuicja budzi się jak płomień świecy w ciemności.W tradycji magicznej to nie tylko wieczór wróżb, ale rytuał przejścia - koniec starego cyklu i początek nowego.Wosk spływający przez klucz symbolizuje przepływ energii z podświadomości - to, co ukryte,nabiera kształtu,by mogło zostać odczytane. Każda forma,cień i refleks światła to szept Wszechświata,który przemawia do tych,którzy potrafią słuchać.Wiedźma w Andrzejki nie tylko wróży.Oczyszcza przestrzeń, zapala świece dla przodków, stawia kielich z wodą jako zwierciadło dla wizji. To noc na pracę z intencją, z lustrem, z Tarotem - na rytuał wewnętrznego światła,które ma prowadzić przez zimę. To także czas wdzięczności. Za każdy rok,który minął, i każdą lekcję, jaką przyniósł. Bo magia nie polega na przewidywaniu przyszłości, ale na rworzeniu jej z pełną świadomością.

" Wiedźma nie boi się tej nocy.Ona ją zna. Bo w ciszy między jednym oddechem,a drugim - to właśnie tam rodzi się magia."
Z miłością i światłem
Helena Morrain




Komentarze