"Magiczny rytuał Gwiazdy-wiersz o energii,Freji i mocy intencji"
- Helena Morrain

- 28 paź
- 1 minut(y) czytania
Każdy z nas ma swój rytuał - sposób, by przypomnieć sobie,kim naprawdę jest. Czasem to modlitwa,czasem cisza ,czasem płomień świecy i szept intencji.Ten wiersz to zaproszenie do wewnętrznej podróży pod przewodnictwem Gwiazdy.
„Rytuał Gwiazdy”
Palę salo panto — dym wije się leniwie,
tańczy po skórze jak wspomnienie dawnych wcieleń.
Biała szałwia płonie cicho,
oczyszcza słowa, zanim jeszcze je wypowiem.
Na dłoniach rozcieram olej różany,
ciepły jak dotyk Freji —
tej, która zna pożądanie i wolność,
i prowadzi swój rydwan przez zachód słońca.
Wokół mnie krąg — świece drżą od oddechu,
płomień szepcze mantrę do czterech kierunków.
Zapach ziół splata się z powietrzem,
a tybetańska misa budzi przestrzeń dźwiękiem srebra.
Dzwonki niosą echo intencji,
cztery koty krążą wokół —
jak strażnicy progu,
każdy z nich zna inny wymiar ciszy.
Wlewam w kielich wodę księżycową,
jej powierzchnia drży jak skóra pod palcami.
Wznoszę dłonie — przyzywam światło Gwiazdy,
tej z Tarota, co przypomina o nadziei i pięknie w chaosie.
Wdycham drzewo sandałowe,
wydycham ciężar starego życia.
Jestem alchemią — przemianą,
Boginią i popiołem, ogniem i łzą.
Księżyc w pełni spogląda z góry,
a ja wiem, że to, co było snem,
teraz staje się rzeczywistością.
Helena Morrain





Komentarze